Przez lata naczytałem się o katastrofie w elektrowni
jądrowej w Czarnobylu, obejrzałem chyba wszystkie dostępne filmy o tym
zdarzeniu i nawet, jako fanowi horrorów, podobał mi się tak na serio film
"Czarnobyl. Reaktor strachu", który mimo wszystkich uwag znawców z
Filmwebu dostarczył mi wszystkiego, czego się po takiej produkcji spodziewałem.
Lata temu, pomyślałem sobie, że w końcu wypadałoby zobaczyć to wszystko na
własne oczy. I w końcu się udało.